Przyczepka rowerowa Weehoo zaprojektowana została tak aby łączącyć wygodną jazdę w foteliku z aktywnym udziałem dziecka w pedałowaniu. i-Go pozwoli Wam wyruszyć ze swoją pociechą w naprawdę długie i trudne trasy. Dziecko czynnie uczestnicząc w wyprawie nie znudzi się tak szybko, a kiedy poczuje się zmęczone może odpocząć, napić się lub coś zjeść nie czekając na postój. Taka forma rekreacji jest ponadto znacznie zdrowsza niż bierne siedzenie, w jej trakcie mały uczestnik wyprawy ćwiczy swoją kondycję i pomału uczy się samodzielności.
Jednośladowa konstrukcja oraz ruchomy zaczep sprawiają, że przyczepka Weehoo i-Go bardzo łatwo się prowadzi i jest wprost idealna do pokonywania wąskich ścieżek czy szlaków rowerowych. Solidne wykonanie gwarantuje zaś trwałość i niezawodność podczas każdej wyprawy.
Bezpieczeństwo w podróży zapewniają 3-punktowe pasy, którymi zabezpiecza się małego pasażera. Jest to zdecydowany plus w stosunku do doczepianych rowerków, gdyż eliminuje ryzyko upadku dziecka z przyczepki. Dodatkowe zabezpieczenie stanowią także pasy na pedałach oraz niezależny i zabudowany łańcuch.
Nad tylnym kołem oraz w siedzisku znajduje się całkiem spora przestrzeń bagażowa, pozwalająca na zabranie wszystkiego co niezbędne na wycieczce z pociechą. Dwie małe kieszonki po bokach w sam raz zmieszczą butelką i przekąskę, aby mały pasażer mógł samodzielnie się posilić podczas jazy. Tylne sakwy nie pozwalają ponadto dosięgnąć dziecku do koła, co mogłoby skończyć się wypadkiem.
Producent deklaruje, że i-Go pasuje do większości rowerów dla dorosłych i kieruje swój produkt do dzieci w wieku od 2 do 9 lat. Dzięki regulowanym elementom, nie musimy się martwić, że maleństwo wyrośnie z tej wygodnej przyczepki zbyt szybko.
Dodatkowe akcesoria:
- Daszek, który można rozłożyć i złożyć, gdy nie jest potrzebny. Zapewnia komfort dziecku chroniąc je przed palącymi promieniami w słoneczny dzień lub przed przelotnym deszczem.
- Dodatkowy zaczep pozwalający na szybkie zamocowanie przyczepki do innego roweru, bez konieczności zamiany zaczepów pomiędzy pojazdami.
Producent: Weehoo
Przez ostatnie dni miałam okazję testować jednokołową przyczepkę rowerową.
Do tej pory przewoziłam rowerem mojego trzyletniego syna tylko przy pomocy fotelika rowerowego mocowanego z tyłu roweru.
Na początku testowania miałam trochę obaw. Po pierwsze mąż zostawił mnie samą z montażem. O dziwo mimo zaawansowania technicznego sprzętu, montaż okazał się banalnie prosty.
Kolejne moje obawy dotyczyły bezpieczeństwa małoletniego. Przyczepka stoi na jednym kole, połączona jest z moim rowerem dość długim ramieniem co powoduje dystans, którego do tej pory nie mieliśmy. Wydawała się po prostu niestabilna, a na dodatek znacząco wydłużała wymiar mojego pojazdu. Zastanawiałam się czy nie będzie to utrudnieniem w wykonywaniu manewrów ?
Wszelkie obawy rozwiały się po pierwszych metrach jazdy.
Poczułam trochę większe niż przy foteliku obciążenie, ale rower był bardzo stabilny i prowadziło się go zupełnie normalnie. Przy foteliku jest uczucie zaburzenia równowagi spowodowane zmianą środka ciężkości, w tym przypadku w ogóle nie ma takiego zjawiska.
Rower bez trudu wykonywał skręty (bez zmiany dotychczasowego promienia skrętu) i jak dotychczas pokonywał nierówności terenu takie jak korzenie, kamienie czy krawężniki.
Dla mnie jednak najważniejszą zaletą tego urządzenia było to, że pasażer aktywnie brał udział w podróży. Dzięki własnej korbie z pedałami mógł pedałować razem ze mną co bardzo go zajmowało. Zwiększenie odległości między nami także okazało się właściwe. Podróżnik w przyczepce widział otoczenie tak samo jak ja przez co okazało się, że jazda na rowerze jest dla niego naprawdę ciekawa.
Do tej pory ja proponowałam wycieczki rowerowe synkowi. Teraz to on mnie o nie prosi.
I to jest ta zasadnicza różnica. mama Magda