Uwielbiamy z córcią spędzać czas przy planszówkach. Są to jedne z tych chwil kiedy bawimy się świetnie całą rodzinką. Ta gra również sprawiła nam dużo zabawy pomimo, że jest trochę inna. Zadowoli także rodziców, którzy nie mają tyle czasu, żeby grać w gry z swoimi pociechami.
Gra dla dzieci została tak zaprojektowana, że już 3letek świetnie da sobie radę. Składa się ona z aż 90 kart, planszy, kostki i pionka. Każda karta ma 3 dziurki. Na kartach nie ma żadnych napisów tylko obrazki. Np. jest duży obrazek myszy, a pod spodem 3 produkty do jedzenia ser i jakieś dwa inne. Karty są podzielone na 6 kategorii: kolory, miejsca, zawody, dom, zwierzęta, jedzenie.
Świetnym pomysłem jest to, że dziecko samo może sobie sprawdzić odpowiedz. Wtyka paluszek w odpowiednią dziurkę i odwraca na drugą stronę sprawdzając, czy na odwrocie znajduje się clown świadczący o poprawnie rozwiązanym zadaniu.
Zasady gry nie są skomplikowane- pierwszy gracz rzuca kostką i porusza się pionkiem po planszy o tyle oczek ile wskazuje kostka, stając na danym kolorze wybieramy odpowiednik z kart (kolor czerwony – czerwona „kupka” kart) na karcie jest pytanie na które należy odpowiedzieć, wygrywa osoba, która zbierze przynajmniej po jednej z kart z sześciu „kupek”. Pytania natomiast wydają się zbyt łatwe jak na sugerowany wiek. 7 letnie dziecko będzie się przy niej nudziło, według mnie to gra dla przedszkolaków od 3 do 5 lat.
Z czystym sumieniem polecam tą grę wszystkim rodzicom i tym zapracowanym i tym lubiącym spędzać czas ze swoimi pociechami.