Największym wyzwaniem dla mnie w temacie dziecięcych zabawek jest znalezienie czegoś, czym Lila może się bawić w samochodzie. Często jeździmy z Warszawy do Wrocławia, trasa ta za każdym razem zabiera nam około 4 godzin, w tym czasie dzieci zdążą się wynudzić za wszystkie czasy. Franek zazwyczaj ogląda bajki (Auta może oglądać trzy razy pod rząd), ale Lila nie akceptuje ruszających się obrazków. I o ile generalnie nas to cieszy, bo nie mamy w domu dwóch telemaniaków, tylko jednego, to w długiej trasie jest to przekleństwem. Kiedy była mniejsza, to zawsze miała jakieś gryzaczki, grzechotki i tym podobne. Od kiedy wyrosła z grzechotek, to starałam się znaleźć coś, co zajmie jej czas w samochodzie. Odpadały wszystkie wieloelementowe zabawki, bo po 3 minutach wszystko leżałoby na siedzeniu, a ona zalewałaby się łzami, że nie ma się czym bawić. Książek nie lubi, grających zabawek nie lubi, generalnie jest wybredna. Dlatego kiedy zobaczyłam Magiczne kostki od Snoozebaby, to od razu pomyślałam o tym, że to może być ten mój od dawna poszukiwany samochodowy Święty Graal dla Lili.
Magiczne kostki to wykonany z szarego materiału sześcian składający się z 8 mniejszych sześcianów, na którego ściankach namalowane są różne figury geometryczne w różnych kolorach. Małe sześciany połączone są ze sobą materiałem, w taki sposób, że nie da się ich rozdzielić, ale można je przekładać na różne strony – to coś jak kostka Rubika dla dwulatków ;) Ponieważ bardzo trudno opisać jak to działa to poniżej krótki filmik i Franka zabawy z kostką:
Zabawa naprawdę wciąga, a znalezienie wszystkich figur i kolorów wcale nie jest takie łatwe. Dodatkowo do kostki przyszyte są metki wykonane z różnych materiałów, w różnych kolorach. Metki mogą być dodatkową atrakcją dla dziecka. Bawiąc się kostką dziecko może uczyć się kolorów i kształtów, możemy prosić dziecko o znalezienie na kostce prostokątów, zielonych krzyżyków lub metki w żółtym kolorze. Idealna zabawa do samochodu, bo kostka jest duża, ale poręczna, więc z rąk dziecku nie wypadnie. Poza tym jest miękka, więc nie ma możliwości, żeby sobie kostką zrobić krzywdę. Łatwo też ją utrzymać w czystości, bo można ją prać w pralce w 30°.
Cena tego wynalazku to 99zł, można ja kupić między innymi w sklepie mamagama.pl.
My kostkę bardzo polubiliśmy, ja chyba nawet bardziej niż dzieci, bo jak zaczynam się nią bawić, to ciężko mi przestać (podczas pisania tej notki robiłam naprawdę długie przerwy na zabawę :)). Polecam ten zakup rodzicom, którzy szukają jakiś ciekawych zabawek edukacyjnych dla dzieci, i którzy tak jak ja nie przepadają za plastikowymi, grającymi zabawkami :)