Nasza przygoda z nocnikiem zaczęła się wiele miesięcy temu, jednak brak czasu i konsekwencji doprowadził, że zaprzestaliśmy procesu odpieluchowania.
Próby powróciły, gdy Emilka skończyła rok. Spotkało się to z wielkim sprzeciwem. Na widok nocnika i ściągania pieluchy wpadała w histerię. Próbowaliśmy różnych sposobów, metod. Nic nie skutkowało.
Aż wypróbowaliśmy nocnik Intelligent Potty.
Od razu rzuciło mi się w oczy wykonanie, solidne, z dobrej jakości materiału. Nocnik stoi stabilnie, nie rusza się, gdy córka na nim siada.
Ogromnym plusem jest kształt. Widzę, że Emilka siedzi wygodnie, przede wszystkim chętnie to robi. Ma podtrzymane plecki, gdzie położyć ręce. Nocnik wyglądem przypomina krzesełko, dlatego dziecko siedzi w odpowiedniej pozycji.
Producent oferuje szeroką gamę kolorystyczną. Można dopasować nocnik do wystroju.
Na tym oczywiście nie koniec plusów tego urządzenia.
Gdy dziecko się załatwi, automatycznie włącza się szum przypominający spuszczaną w toalecie wodę, co motywuję dziecko do dalszego załatwiania się, a rodzicom daje sygnał, że coś do nocnika wleciało.
U nas sprawdza się to znakomicie. Emilia wie, że właśnie zrobiła siku i my rodzice także dostajemy taki sygnał.
Możliwe jest nagranie indywidualnych gratulacji, ulubionej muzyczki. Można to robić nieskończoną ilość razy.
Gdy dziecko wstaje z nocnika, od razu włącza się zarejestrowane przez nas nagranie. Jest to dodatkowo motywujące. Dziecko chętnie się załatwia do nocnika, by usłyszeć głos rodzica lub lubianą melodię. Emilka od razu bardzo się cieszy jak tylko wstaje, bo wie co zaraz usłyszy
Samo nagranie gratulacji jest dziecinnie proste. Wystarczy wcisnąć przycisk REC i mówić lub puścić piosenkę. Jakość odtworzonego dźwięku jest bardzo dobra.
Wygodą jest także wyciągany pojemnik, do którego dziecko się załatwia. Łatwo go opróżnić i umyć.
Niestety jest jeden minus, córka nie zawsze zdoła zrobić wymaganą ilość 40ml, wtedy szum i gratulacje się nie włączają. Zdarza się to jednak bardzo rzadko.
Nasza nocnikowa przygoda stała się przyjemnością odkąd mamy Intelligent Potty. Emilka dzięki niemu nauczyła się bez płaczu i histerii robić kupę do nocnika. Często pokazuje, że chce usiąść na nocnik i robi wtedy siku.
Do pełnego odpieluchowania jeszcze daleka droga, ale zrobiliśmy ogromny krok w dobrą stronę i dzięki temu nocnikowi proces ten na pewno przebiegnie szybciej i sprawniej.
Gorąco polecam!