Naukowcy nieustannie zastanawiają się skąd biorą się „piękne umysły”. Co wpływa na to, że jedni są inteligentniejsi od innych, szybciej się uczą a ich percepcja z łatwością chłonie wiedzę z różnych dziedzin. Takie pytania nurtują również rodziców, którzy chcą tego co najlepsze dla swoich dzieci. Zajęcia dodatkowe, interaktywne zabawki, pasjonujące książki, podróże, wizyty w muzeum, teatrze czy kinie z pewnością rozwija nasze dzieci, które wszystko chłoną jak gąbka i nigdy nie mają dosyć. Jednak ogromny wpływ na nasze dzieci mamy my sami i otoczenie w jakim wychowujemy nasze dzieci.
Podobne pytania o genezę inspiracji znanych naukowców zadawał sobie John Brockman twórca Edge Foundation Inc zrzeszającej intelektualne autorytety. Poprosił on swoich przyjaciół: psychologów, biologów, fizyków, przyrodników, antropologów, informatyków aby przeanalizowali to dlaczego stali się naukowcami. Jakie czynniki wpłynęły na to, że zaczęli zadawać pytania i samodzielnie szukać na nie odpowiedzi. Wszystkich dwudziestu siedmiu pytanych łączyła pasja poznania i ciekawość świata oraz fakt, że „to zaczęło się, gdy byliśmy dziećmi”.
W książce „Niezwykłe umysły. Jak w dziecku rodzi się uczony” John Brockan pyta rozmówców o punkt zwrotny, który naprowadził ich na drogę nauki. „ Dać czytelnikowi możliwość poznania, co wydarzyło się w młodzieńczych latach niektórych z najciekawszych współczesnych myślicieli. Pragnąłem zainspirować moich czytelników i pobudzić ich do refleksji.”
Książka powinna zainteresować rodziców, bo po przeczytaniu nawet kilku esejów zobaczą jak zwyczajny może być początek rewelacyjnej kariery.
Dorastanie na łonie natury, autorytet rodziców, nauczycieli, mistrzów, którzy przekazali swoją pasje poznawania świata to tylko niektóre przykłady. Niesamowite jest, że nawet serial telewizyjny może zmienić małego chłopca w profesora nauk biologicznych i neurologii. Tak potoczyły się losy Roberta M. Sapolskiego, fana serialu Wyspy Gilligana, którego główny bohater, profesor, jest istnym skrzyżowaniem Mc Gaywera i czarnoksiężnika – potrafi wyjść z każdej sytuacji. To wystarczyło, by zainspirować małego chłopca do zdobywania wiedzy.
Drodzy rodzice, przyglądajcie się swoim pociechom i ich niesamowitym umysłom. Dajcie im swobodę twórczą i emocjonalne wsparcie a ich osiągnięcia przerosną Wasze marzenia.
John Brockman Niezwykłe umysły. Jak w dziecku rodzi się uczony
fragment książki
Wydawnictwo Pruszyński i S-ka